środa, 27 marca 2013

A zima nie popuszcza dalej....


dzisiaj rano, jak zobaczylam na termometrze ze znowu temperature ponizej zera, to mi sie nogi ugiely. W zeszlym tygodniu pochowalam wiekszc moich zimowych ubran w nadzieji,  ze nie beda potrzebne. I ten plaszczyk co mam na sobie uszedl mojej uwadze i na szczescie, bo musialabym zowu isc w takiej samej kurtce do biura. Nie pomagja  ZAKLECIA wiosna nas olala, Dobrze ze swieci chociaz slonce, bo po 5 miesiacach zimy mozna juz dostac by bylo depresji.
Wracajac do mojego ubioru plaszczyk ten ma juz z 10 lat, bylam wpawdzie 10 lat temu o 20 kg lzejsza, ale na szczescie nie zdazylam go zwezic, uszylam go troche za duzy.
 Deutsch
an diesem Morgen, als ich wieder auf dem Thermometer unter null Temperatur  sah, ich dachte dass ich in Ohnmacht falle. In den letzten Wochen habe ich mein Winterkleidung schon in der Keller gebracht,  in der Hoffnung, dass ich es nicht mehr brauchen würde. Und der Mantel, den ich heute an hatte, habe ich zum Glück übersehen, denn Ich würde wieder in der gleiche Jacke ins Büro gehen müssen.
Keine Magie hilft, Frühling will nicht kommen, Gott sein Dank die Sonne scheint, weil nach 5 Monaten des Winters,  kann man schon Depressionen  bekommen.
Rückkehr zu meinem Mantel, den habe ich bereits vor 10 Jahren genäht, aber vor 10 Jahren wog ich 20 Kg weniger, der Mantel passt trotzdem, weil ich nicht geschafft habe den  schmaler zu machen! Der Mantel war zu groß.

taka pogode to moge miec codziennie

a to moja sunia z malenka przyjaciolka








13 komentarzy:

  1. Iza piękny ten płaszczyk! Jak coś jest dobrze uszyte i ładne, to nie ważne ile ma lat :) Psiaczki słodki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram, a jak coś się lubi to nawet przez całe życie można nosić :) Płaszczyk super.

      Usuń
  2. Płaszczyk masz bardzo ładny,a co ciekawsze uszyty przez Ciebie Izabelko.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja Sonieczka z Lakusią są na tym blogu najciekawsze,he he.Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie ważne ile ma lat, ważne, że dobrej jakości, ja jeszcze wszystko zimowe mam w szafie i dobrze, bo u mnie znów zima, sypie śnieg, zimno, brrr!...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja zolta chanelka juz w powijakch, we wtorekmusze kupic jaks ciekawa podszewke???Pomysl moze ma Pani

      Usuń
  5. Izabello -kocham twoje psy! Cieszy mnie fakt, że sama szyjesz - ja też to lubię ,ale w poszukiwaniu nowych inspiracji ogranicza mnie brak czasu. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja je kocham obie, ale tylko jedna jest moja i ta to jest super kochana, ta duza..Nie wiemjak Ty aleja bede odwiedzac Twojego Bloga
      Pozdrawiam

      Usuń
  6. (jeśli mogę służyć radą - wyłącz kodowanie komentarzy - to utrudnia wpisy)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziekuje za cenna rade i jakby co chetnie czekam nainne, bo ja nie mam zupelnie doswiadczenia,mozesz mi powiedziec czy juz niema tego kodowania???

    OdpowiedzUsuń
  8. Zakochałam się płaszczyku!!! Jakby Ci się znudził, to daj znać, chętnie odkupię:)

    OdpowiedzUsuń