witajcie kochane
to ze sie u mnie ''dzialo'' wiecie, i co sie dzialo wiecie. Nareszcie mam spokoj i chec do napisania paru slow.
Temperatury tez ludzkie wiec cialo budzi sie do zycia, niestety dzisiaj juz o piatej rano...
Sunia moja kochana, ma problemy zoladkowe wiec ''musiala'' na polko. No i juz nici z dalszego spania.
Ale nie ma tego zlego itd.
Wiec bedzie teraz tak na szybko sukienek ciag dalszy, nie jest to moj uszytek, ale mysle ze, wart pokazania, coby inne kobiety, troche starsze, mialy odwage do noszenia wzorow na swoich nawet juz rubensowskich ksztaltach.
Nastepny temat ''po domowemu w lecie'' juz sie klaruje w mojej glowie.
Kolory na tej sukience sa przepiekne, wszelakie odcienie zieleni, niestety moj telefon sie zbuntowal i mial, jak widac problemy z ddaniem rzeczytwistej kolorystyki, material cieniutenka dzianina, a poniewaz wzor jest bogaty, stalo sie tak ze nie widac moich oponek, dekolt w szpic,udawana, bo zaszyta portfelowka, co optycznie wydluza, no i moja wlasciwa dlugosc sukienki tuz za kolana.
Jak sadzicie mozna sie tak nosic czy nie?
Dziekuje serdecznie za odwiedziny i komentarze no i zapraszam na nastepny blog luz,blues w domu, czyli moje propozycje jak sie nosic w lecie w domu,
Jako urodzona chwalipieta pokaze wam moje ostatnie zdobycze biju:
to ze sie u mnie ''dzialo'' wiecie, i co sie dzialo wiecie. Nareszcie mam spokoj i chec do napisania paru slow.
Temperatury tez ludzkie wiec cialo budzi sie do zycia, niestety dzisiaj juz o piatej rano...
Sunia moja kochana, ma problemy zoladkowe wiec ''musiala'' na polko. No i juz nici z dalszego spania.
Ale nie ma tego zlego itd.
Wiec bedzie teraz tak na szybko sukienek ciag dalszy, nie jest to moj uszytek, ale mysle ze, wart pokazania, coby inne kobiety, troche starsze, mialy odwage do noszenia wzorow na swoich nawet juz rubensowskich ksztaltach.
Nastepny temat ''po domowemu w lecie'' juz sie klaruje w mojej glowie.
Kolory na tej sukience sa przepiekne, wszelakie odcienie zieleni, niestety moj telefon sie zbuntowal i mial, jak widac problemy z ddaniem rzeczytwistej kolorystyki, material cieniutenka dzianina, a poniewaz wzor jest bogaty, stalo sie tak ze nie widac moich oponek, dekolt w szpic,udawana, bo zaszyta portfelowka, co optycznie wydluza, no i moja wlasciwa dlugosc sukienki tuz za kolana.
Jak sadzicie mozna sie tak nosic czy nie?
Dziekuje serdecznie za odwiedziny i komentarze no i zapraszam na nastepny blog luz,blues w domu, czyli moje propozycje jak sie nosic w lecie w domu,
Jako urodzona chwalipieta pokaze wam moje ostatnie zdobycze biju: