witajcie
na facebook znalazlam komentarz ze, Jezus wcale sie nie urodzil w tym czasie w jakim my obchodzimy jego narodziny. Nie mogac sie doczekac odpowiedzi sama zaczelam szperac w internecie zaczelam od Wikipediii ta podaje ze:
'' wielowiekowa tradycja chrześcijańska wiąże narodziny Jezusa Chrystusa z dniem 25 grudnia roku 1 p.n.e., natomiast wyniki badań historycznych (prowadzonych od XIX wieku) przeczą tej tradycji. Najprawdopodobniej Jezus Chrystus urodził się pomiędzy 8 r. p.n.e., a 4 lub 2 r. p.n.e. jezeli chodzi o ustalenie dnia narodzin to Wikipedia podaje ze:''Autor Ewangelii Łukasza wspomina postać Jezusa Chrystusa w związku z narodzinami Jana Chrzciciela. Jan Chrzciciel był synemZachariasza, kapłana żydowskiego. Podczas pełnienia służby w świątyni w Jerozolimie Zachariasz dowiedział się, że zostanie ojcem[1]. Jednocześnie Łukasz informuje, że Jezus został poczęty pół roku po Janie[2]. Od momentu zwiastowania Zachariaszowi do narodzin Jana minęło około 9 miesięcy, następnie 6 miesięcy do narodzin Jezusa.Różnica 15 miesięcy (ciąża Elżbiety i różnica wieku między Jezusem a Janem) przypada na 7 miesiąc żydowski lub 1 miesiąc żydowski, tj. marzec/kwiecień lub wrzesień/październik''
Najstarsza identyfikacja dnia 25 grudnia z dniem Bożego Narodzenia zawarta jest we fragmencie dzieła przypisywanego Teofilowi z Antiochii (około 180 n.e.), być może interpolowanym (nieautentycznym), zachowanym w "Centuriach Magdeburskich" (XVI w.). Istnieją świadectwa, że w Rzymie po raz pierwszy obchodzono święto Bożego Narodzenia dopiero w roku 354 n.e., zaś na wschodzie Cesarstwa Rzymskiego za dzień narodzin Jezusa uznawano 6 stycznia. Do tej pory chrześcijanie ormiańscy uznają tę drugą datę.
Pewne jest jednak to, że w średniowieczu święto Bożego Narodzenia obchodzono niezwykle hucznie, dominował wesoły, beztroski nastrój. Natomiast w XVII wieku zaczęła się krystalizować dzisiejsza wizja świąt. Boże Narodzenie pozostało oczywiście radosne, lecz wzbogaciła je zaduma, refleksja nad własnym życiem, czy też nad samym zbawieniem.
a tu pierwsza nieudana wersja narzutki, po pierwsze material byl nie dosc ze sztywny to dalam go podwojnie i wygladal jak wygladal. Uwazam ze tym razem narzutka wyglada lepiej.
Wesołych resztek Świąt - a narzutka sweterek znacznie lepsza ,kratę trzeba na coś przerobić....:*
OdpowiedzUsuńTak Grazynko trzeba przerobic, narazie lezy w piwnicy rozlozona na czesci
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt Izo! A narzutka świetna :-)))
OdpowiedzUsuńdzieki serdecznie :) :)
UsuńA, to u mnie znalazłaś wpis o Jezusie :D
OdpowiedzUsuńyes i co to sie wszystko zgadza????
UsuńNie wiem, czy wszystko, nie drążę tematu aż tak. Mnie w ogółe Jezus, że tak powiem, nie kręci :))
UsuńNiby ten sam ciuch ale materiał robi tu taką różnicę, jakby to było dwa różne modele. Ale oba mają swój urok :) Coś takiego chodzi mi od dawna po głowie...
OdpowiedzUsuńdodalam listwe wokol i na wyciciu pzredramion :)
UsuńIzo, z zainteresowaniem przeczytałam informacje na temat świąt. Pierwsza narzutka pięknie się prezentuje, chociaż według mnie i drugiej nic nie brakowało. Pozdrawiam zimowo w drugi dzień Świąt.
OdpowiedzUsuńdziekuje Halinko i pozdrawiam serdecznie
UsuńObie narzutki piękne, ta w kratę bardziej wierzchnio, druga wieczorowo. Sprobuje zrobic podobną na drutach, jesli oczywiscie nie masz nic przeciwko:)
OdpowiedzUsuńalez oczywiscie ja tez przeciez odwalilam to z Burdy :) :)
UsuńIzuniu, az cieplej sie zrobilo na ciele i na sercu patrzac na te sliczna dziewczyne w cieplutkim ponczo :) Prawde mowiac zazdroszcze Ci tej iskry Bozej. Pozwala Ci ona tworzyc to, co nielatwe do zdobycia w handlu, czyli cos wyjatkowego, jedynego posrod innych. Wiesz, czego potrzebujesz, siadasz do maszyny i masz! Szylam bedac nastolatka, wtedy wszystko, co w sklepach bylo po sztancy. Tworzylam nieprofesjonalnie przeciez, lecz zawsze bylam z tego zadowolona :) Zreszta w czasach mojego nastolatkowego wieku wszystko bylo swietne, co niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńPieknie Cie pozdrawiam Izuniu :))
z tym tworzeniem to mam ostatnio problemy, gdzies mi wena uciekla, pewno sie mojego bolu przestrszyla- , dlaczego teraz nie szyjesz???tego sie nie zapomina!!!!posylam usciski
UsuńWunderschön siehst Du aus! Hoffe es geht Dir gut meine Liebe!
OdpowiedzUsuńWas für eine schöne Wohnung, ich liebe das grau und weiß sehr :-)
Hoffe Du hattest schöne Weihnachtstage mit deinen Lieben!
Ganz liebe Grüsse sende ich Dir,
Kira
ganz lieben Dank Kira
UsuńNowa narzutka podoba mi się, ładnie w niej wyglądasz, ciekawy materiał, widać, że miękki , bo dobrze się układa. Co do pierwszej to nie bardzo jestem przekonana, masz dużo lepszych ciuszków /to moje zdanie/.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeszcze w świątecznym nastroju...
Droga Basiu tej drugiej juz nie ma,...dziekuje serdecznie za komentarz
UsuńSuper uszytki i rewelacyjnie w nich wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńPoświąteczne życzonka przesyłam! Moc ZDROWIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Reszta przyjdzie sama:D
Moim zdaniem narzutka sweterkowa świetna i wreszcie dobrze w niej wyglądasz. Sporo Cię wyszczupla i idealnie chowa Twoją "jabłuszkową" figurę. Ta w kratę dobrze, że już jest w częściach, bo zupełnie nie jest dla Ciebie.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Narzutka fajna, Lubie takie, wpis o jezusie ciekawy, ale jaka ładna lampa, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń