Frühjahr geht im Großen und Ganzen, die Vögel sind bei uns
verrückt, machen schrecklichen Lärm , Tulpen blühen langsam und Narzissen beleuchten
das Grün des Grases. Die Natur erwacht zum Leben, und auch wir Menschenbekommen
auch andere Stimmung. Ich habe manchmal Gefühl und würde die ganze Welt umarmen .... Frühling die
schönste Zeit des Jahres für mich. Ich kehre zurück auf die Erde , und im
Frühjahr ist der Frühjahrsputz. Mit solchen Gedanken stand ich auf ,und ging an
die Arbeit , Wäschewechsel , Lüftung. Dann schaue ich zufällig unter dem Bett ... ich fiel fast in
Ohnmacht . Wie viel Staub hat sich angesammelt! Woher kommt das verdammt!!? Also
fing ich an Matratzen und Lattenrost ziehen, heben und wieder ziehen. Ich schaffte
es nur unter einem großen Bett und Nachttisch , wenn meine Wirbelsäule gab mir zu wissen, dass sie da ist . Und diese
Zeichen sind sehr, sehr schmerzhaft. Ich hatte , alles liegen gelassen, mache später
weiter . Ich rief die Nachbarin, die mich Hilfe bei der Reinigung angeboten hat
, aber es gab keine Antwort, offenbar hat sie noch geschlafen, um etwa 9.30!!! :)
In der Zwischenzeit ist die Wäsche ausgewaschen und ging mit
meiner Hündin im Garten, denn es gibt nichts wie Wäsche in der Sonne und Wind
getrocknet.
Übrigens , habe ich einige Bilder von meine geänderte Jacke,
einmal mit mein Handy , mit einem gelben Schal und gestern von meinem Mann mit einem schwarzen Schal. Ich möchte
Euch fragen, hab Ihr mein unterschiedliche Gesicht ausdrückt bei der Fotos
bemerkt?? Ist die Jacke jetzt besser geworden?Wiosna idzie na calego, ptaki u nas wariuja, halasuja okropnie, szykuja sie na zaloty i zakladanie gniazd, tulipany powoli rozkwitaja , a narcyze w pelnej krasie rozswietlaja zieleniejaca trawe. przyroda budzi sie do zycia, i u czlowieka tez jakis inny nastroj zagoscil. Mam takie momenty ze chcialabym usciskac caly swiat....Wiosna najpiekniejsza pora roku dla mnie. Wracam na ziemie, wiosna to i wiosenne porzadki. Z takim zamyslem wstalam i zabralam sie do pracy, zmiana poscieli, wietrzenie, jeszcze jakos dalam rady. Potem niefortunne spojrzenie pod lozko i....malo nie zemdlalam. Ile kurzu sie nagromadzilo!!!! Skad to cholerstwo sie bierze??? No wiec zaczelam wywlekac materace, podnosic stelarze i wyciagac jakies poupychane pod lozkami rzeczy. Zdolalam tylko odkurzyc pod jednym lozkiem i szafka nocna, kiedy kregoslup dal mi znac , ze ma dosyc. A te znaki sa bardzo, bardzo bolesne. Musialam wszystko zostawic, dokoncze pozniej. Dzwonilam do sasiadki, ktora zaoferowala mi sie z pomoca przy sprzataniu, ale nikt nie odbieral widocznie o 9,30 jeszcze spala, biedulka bezrobotna :)
W miedzyczasie wyprane zostalo pranie i poszlysmy z moja psinka do ogrodu, bo nie ma to jak pranie wsuszone na sloneczku i wietrze.
Przy okazji zrobilam zdjecia przerobionej kurtki, jest raz robiona przeze mnie komorka, z zoltym szalikiem i wczoraj przez meza z czarnym szalikiem. Po co o tym pisze , zwroccie na moja Twarz . Czy cos zwrocilo Wasza uwage??
I jak ktore zdjecia lepsze??
Und welches Fotos sind schöner?
Oczywiście te z żółtym szalikiem. Kolor żółty rozświetla twoją twarz, wyglądasz młodzieńczo i beztrosko. A co do kurzu, też się zastanawiam skąd się go tyle bierze, można oszaleć. Pozdrawiam wiosennie z Gdańska( choć w lesie jeszcze trochę śniegu zostało)
OdpowiedzUsuńmnie rowniez sie podobaja....dziekuje Joasiu za odwiedziny i pozdrawiam slonecznie..
UsuńIch finde die Jacke und vor allem das Muster ganz ganz schön!
OdpowiedzUsuńLG aus der EDELFABRIK
Chrissie
freut mich sehr LG Isa
UsuńI zupełnie inaczej sie kurteczka prezentuje :) wstawki czerwone w rekawach świetne , do czerwOnych spodni swietnie i Obowiązkowo z kolorowym szalikiem !
OdpowiedzUsuńA na buzi widzę opalenizne :)
nie to nie opalenizna, ja sie nigdy nie opalam, bo wiesz zmarszczki :) tak wyszly zdjecia, ciesze sie ze Ci sie podoba... :)
UsuńCzyżbyś się opaliła?:)) Kurtka wygląda świetnie, szczególnie z żółtym szalikiem!
OdpowiedzUsuńnie to nie opalenizna, ja sie nigdy nie opalam, bo wiesz zmarszczki :) tak wyszly zdjecia, ciesze sie ze Ci sie podoba... :)
UsuńO jak przyjemnie wystawic wreszcie buzie do sloneczka:))) Piekna kurteczka powstala po przerobkach, wiosenne kolory, z zoltym szalikiem prezentuje sie swietnie!
OdpowiedzUsuńOjj, przypomnialas o tej ciemnej stronie wiosny, porzadki, brrr…
Pozdrawiam. ANka
niestety nas to nie ominie ale ja juz skonczylam, narazie sypialnie.Ciesze sie ze Ci sie podoba Aniu Buziaczki
UsuńW żółtym szaliczku ładniej :-) Kurtka wyszła super!!! :-)
OdpowiedzUsuńdzieki Iwonko buziaki
UsuńCzy to jakiś specjalny program do obróbki zdjęć, że wyszłaś taka opalona? Jeśli chodzi o porządki pod łóżkami i szafkami, to mam takie specjalne urządzenie, które samo tam wjeżdża i bardzo dokładnie odkurza. Nazywa się Roomba. Poszukaj sobie w googlach. Mam ją już od paru lat i świetnie się spisuje. Sprząta mi moje 200 m w 1,5 godziny a ja w tym czasie idę na kije. Niebawem wysyłam Ci paczkę, bo już wszystko kupiłam. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Dziekuje za podpowiedz, poszukam w googlach oczywiscie.Pozdrawiam serdecznie
Usuń...to ja będę w mniejszości i powiem, że mnie podobasz się w ciemnym szaliku, zwłaszcza na zdjęciach gdzie siedzisz na murku, może dlatego, że nie przepadam za żółtym, ale to moje zdanie. Kurtkę przerobiłaś bardzo pomysłowo, teraz jest o wiele lepiej. O porządkach wiosennych jeszcze nie myślę, u mnie dzisiaj było zimno choć pogodynek obiecał 10 stopni /zimny wiatr i zero słonka/. Też nie opalam się i chronię twarz kremami ...pozdrawiam Iza cieplutko, zazdroszczę tak ładnej pogody...
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie Basiu i sciskam....
UsuńCzy Ty sie Iza opalilas na buzi?...zdjecia w czarnym szaliku ladniejsze moim zdaniem.Masz szczescie ze mozesz pranie wywiesic na podworku...potem pieknie pachnie w calym domu.Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńnie opalilam sie ale tak jakos wyszlo....pozdrawiam serdecznie Alu
UsuńBonitas fotos y tu look me encanta! Un beso.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Die Jacke sitzt sehr gut Isa und sie steht Dir! Ich mag das fröhliche Muster und die roten Lederärmel. Pass gut auf Dich auf und übernimm Dich nicht beim Frühlingsputz.
OdpowiedzUsuńLieben Gruß von Sabine
vielen Dank Sabine, ich habe mich leider übernommen und Heute starke schmerzen. LG Isa
UsuńMnie się podobasz w obydwu szalikach:)))wyglądasz ślicznie i już:)))ja niestety choruję i wszystkie kurze czekają aż odzyskam siły:))))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńReniu kochana serdecznie dziekuje i sciskam serdecznie
UsuńAle radocha z Ciebie bije:) też jestem bardziej za żółtym szalikiem :) i czerwone spodnie fajnie całość ożywiają :)
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie za mile slowa...buziaki
Usuńzdecydowanie z żółtym szalikiem :)
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
:) :) :)
UsuńJa uważam, że z żółtym szalikiem lepiej. Cała stylizacja jest dzięki temu bardziej wiosenna i pasuje do Ciebie bardzo ten kolor:)
OdpowiedzUsuńciesze ze Ci sie podoba, serdecznie dziekuje za komentarz
UsuńIzo czy szary szalik czy żółty - świetnie wyglądasz. Mam jednak wrażenie, że na pierwszych zdjęciach Twoja fryzurka jest bardzo twarzowa, okulary także. Czy o to pytałaś? Pozdrawiam Cię ciepło i zapraszam na 2 część do Wenezueli.
OdpowiedzUsuńwlasciwie to chodzilo mi o to ze jak robie sama sobie zdjecia to jestem usmiechnieta a tak to mam smutna mine. Buziaki Basiu
UsuńWersja z żółtym szalikiem zdecydowanie wygrywa! Jest tak soczyście wiosenna :-))) A kurz... nie wiem skąd on się bierze, może sąsiedzi w nocy podrzucają? ;-) mam to samo... echhh :-)))) Ściskam mocno!!
OdpowiedzUsuńz tym kurzem to jest baaardzo tajemnicza sprawa, musze znalezsc winnego.... posylam buziaki
UsuńAle Ty jesteś pomysłowa kobieta! Myślałam, że z tej kurtki nic fajniejszego nie można zrobić, a tu proszę! Naprawdę ekstra!
OdpowiedzUsuńJa też obstawiam żółty szalik!!!
A buzię masz taką promienną...może, to wiosenne słoneczko sprawiło, może szczęście jakieś niespodziane...może nowy krem?:)))
he he he nie wiesz z kim masz do czynienia kochanie.....a buzia promnienna???? e to tylko do zdjecia takie miny robie...sciskam
UsuńZ zoltym szalikiem Superrrr :) Wygladasz swietnie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie xxx
dziekuje serdecznie Beato ciesze sie ze Ci sie podobaxxxxxxx
UsuńMoją uwagę zwróciło!!!! Tak elegancko ubrana na pewno prania bym nie wieszała! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z równie słonecznego Szczecina :)
ach tam elegancka, a przeciez pranie czyste zasluguje na cos tez..... dziekuje za komentarz
UsuńWidzę żeś piękna i elegancka Iza. :) Czyżby jakiś zabieg upiększający? :) A ten kurz to chyba ptaszki naniosły, u mnie niewdzięczne również. :D Pozdrawiam serdecznie. :)
OdpowiedzUsuńDorotko kochana zasluga Twojego bloga i Twoich recenzji Buzka
UsuńIle zagadek, jeju:))) Dla mnie przede wszystkim szałowy zestaw ciuchowy, pasują mi do Ciebie takie odjechane ciuchy, masz temperament! Twarz??? Ale że co? Inna fryzura? Botox? Powiedz :):)
OdpowiedzUsuńprzy fotografowaniu przez mego malza jestem zawsze smutna!!!1 A botox na chomiki niestety nie pomoze,bo bym zaraz sobie zrobila.... Sciskam serdecznie
UsuńFabulous, dear Isabella.
OdpowiedzUsuńXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXx
No i super przerobiłaś tę kurtkę! Z żółtym szalem super! No i te czerwone mankiety!!!
OdpowiedzUsuńA co z twarzą...bo ja tam widzę promienną buźkę!
Pozdrawiam ciepło!
dziekuje serdecznie kochanie i posylam buziaki
UsuńHello, I do not speak German, but perhaps you can use Google translation. I like the colors in your outfit and your poses! Very nice.
OdpowiedzUsuńwww.elegantlydressedandstylish.com
Twarz ma ładnie napiętą skórę, "chomiczki" cię omijają jakoś , jednym słowem zdrowa promienna cera. Kurtka ładna, dodatki też bez zarzutu. Bardzo podobają mi się czarne buty, też chcę takie!!
OdpowiedzUsuńchomiki mnie nie omijaja, niestety ale jak sie buzia usmiecha to chomiki sie chowaja, a butki sa super na grubej podeszwie ciesze sie ze zauwazylas !!!
UsuńIzuś ciężko mi powiedzieć która wersja lepsza, obie fajne! można poszaleć z kolorami :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ,,lifting "zrobiłaś tej kurteczce :) model super odmłodzony! SUPER POMYSŁ :D
no mozna jeszcze zielony kolor jest do dyspozycji dziekuje za skowa uznania
UsuńEs ist wirklich unglaublich waa für ein Staub sich durch die Heizung ansammelt. Ich mache auch bald Frühjahrsputz. Du arme, mit Schmerzen ist man echt eingeschränkt. Ich wünsche dir gute Besserung.
OdpowiedzUsuńLG Cla
das sagst es... ich bin sehr eingeschrenk in meinem Leben ehhh LG Cla
UsuńPrzerobienie kurtki, odmładzające i wyszczuplające. Sporo jej ubyło. Obie wersje dobre. Ja także lubię pościel wiatrem pachnącą. A sprzątanie dozuje, bo tak jak Tobie kręgosłup potrafi dołożyć. Miłego weekendu życzę. :)
OdpowiedzUsuńtak tak Halinko ubylo jej calkiem sporo, ciesze sie ze Ci sie podoba Tobie rowniez milego weekendu zycze
UsuńHola Isabella, Bonito look con mucho color, la chaqueta es preciosa. Besos
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie
OdpowiedzUsuńIzo, zasmucił mnie Twój komentarz, jak się z Toba skontaktować?
OdpowiedzUsuńkocham wiosnę :) a kurtka prezentuje się znakomicie :)
OdpowiedzUsuńZ żółtym szalikiem!
OdpowiedzUsuńMasz pięnu śmiech, więc go pokazuj!
Kurz u mnie równiez wciaż się zbiera, nie nadążam ze sprzątaniem, jeszcze przy małej Natalce. Mam nadzieję, że ból już minął.
Liebe Isabella,
OdpowiedzUsuńda bin ich aber froh, Deinen Blog gefunden zu haben!!!!!
Ich wünsche Dir ein schönes Wochenende und liebe Grüße
Uschi M.
So what Hutliebhaberin.Blogspot
świetny pomysł na kurtkę, masz piękna pogodę:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie z żółtym szalikiem lepiej. Dużo lepiej.
OdpowiedzUsuńAleż Ty pogodna jesteś Izuniu,ale fakt, przy takiej pogodzie fajnie rozwiesza się pranie. Ja tez już wieszam na dworze. Pogoda nas rozpieszcza.
Buziaczki ):):)
Zdecydowanie zdjęcia z żółtym szalikiem! Słonecznie i jakoś tak sama nie wiem - pozytywniej wyglądają. A może to Ty się szerzej uśmiechasz :D
OdpowiedzUsuńŚwietna jest ta przerobiona kurteczka, wyglądasz w niej bardzo kolorowo i radośnie. Tak wiosennie. Niedługo porządki czas zacząć również u mnie. Szczerze mówiąc nawet je lubię, gdyż w mieszaniu jest wtedy czysto i ładnie. Czekam na wyższe temperatury i zaczynam sprzątanie.
OdpowiedzUsuńNa buzi nie widać żadnych zmarszczek, też myślałam, że to opalenizna :) Pięknie wyglądasz.
Pozdrawiam cieplutko.
Bardzo ciekawie przerobiłaś te kurtkę, jest bardzo twarzowa i taka optymistyczna w swojej kolorystyce:) do mnie tez wiosna juz zawitała
OdpowiedzUsuń