witajcie kochane dzisisiaj moge juz o tym pisac, co przechodzilam przez ostatnie 4 tygodnie. Przekonalam sie na wlasnej skorze co to znaczy ''byc na odwyku''.
Obojetnie jaka cholra zawladnela twoim cialem i umyslem, odwyk jest odwyk. U mnie chodzi o odwyk od od morfiny. Bralam to swinstwo juz 8 lat, jako srodek przeciwbolowy. na szczescie w styczniu znaakzlam sie w szpitalu na terapie przeciwbolowej i lekarze zadecydowali ze obniza mi dawke, bralam 24mg dziennie po 12 rano i wieczorem.Bylo przez 2 dni 10 potem pare dni 6 a prz wyjsciu ze zpitala bylo juz po 4mg rano i wieczor. I ja czujac ze ''ach co mi tam'' podjelam cheroiczna decyzje ze ''ide na caloc'' i powiedzialam mojej morfinie goodd bay'
Objawy jakie mialam to cisnienie, przeirtnie190/100, w glowie ''sieczka'' jak powiedzial moj szanowny malzonek, jakos tak zglupialam, na wszystko mi bylo za pozno, No sen mnie opuscil. ostatnie 8 dni to moze przespalam z 10 godzin. A noce wtedy sa straaaasznie dlugie, spalam gdzies tak od 22-giej do okolo 12-tej. Jak geniusz jakis, ale ja nic genialnego nie wymyslilam, nie zrobilam nie stworzylam, wprost przeciwnie, bo nie majac nocami nic do roboty, przymierzalam sie do krojenia, cos zepsulam a cos mi wyszlo.Ta sukienka wydaje sie ze mi wyszla, ale tylko w polowie, bo material jest na antarktyde, Zawsze jest jedna wyjscie, jazeli dobrze sie bede czula w tym materiale to pozniej jak sie ociepli wstawie w srodek zamek i co bedzie fajny plaszczyk, rekawki z kolei pochodza ze starego irchowego plaszczyka.Mam nadzieje ze moj ''odwykowy'' uszytek sie wam spodoba.
a tu z kozaczkami za kolano,
Dziekuje za odwiedziny do milego
Obojetnie jaka cholra zawladnela twoim cialem i umyslem, odwyk jest odwyk. U mnie chodzi o odwyk od od morfiny. Bralam to swinstwo juz 8 lat, jako srodek przeciwbolowy. na szczescie w styczniu znaakzlam sie w szpitalu na terapie przeciwbolowej i lekarze zadecydowali ze obniza mi dawke, bralam 24mg dziennie po 12 rano i wieczorem.Bylo przez 2 dni 10 potem pare dni 6 a prz wyjsciu ze zpitala bylo juz po 4mg rano i wieczor. I ja czujac ze ''ach co mi tam'' podjelam cheroiczna decyzje ze ''ide na caloc'' i powiedzialam mojej morfinie goodd bay'
Objawy jakie mialam to cisnienie, przeirtnie190/100, w glowie ''sieczka'' jak powiedzial moj szanowny malzonek, jakos tak zglupialam, na wszystko mi bylo za pozno, No sen mnie opuscil. ostatnie 8 dni to moze przespalam z 10 godzin. A noce wtedy sa straaaasznie dlugie, spalam gdzies tak od 22-giej do okolo 12-tej. Jak geniusz jakis, ale ja nic genialnego nie wymyslilam, nie zrobilam nie stworzylam, wprost przeciwnie, bo nie majac nocami nic do roboty, przymierzalam sie do krojenia, cos zepsulam a cos mi wyszlo.Ta sukienka wydaje sie ze mi wyszla, ale tylko w polowie, bo material jest na antarktyde, Zawsze jest jedna wyjscie, jazeli dobrze sie bede czula w tym materiale to pozniej jak sie ociepli wstawie w srodek zamek i co bedzie fajny plaszczyk, rekawki z kolei pochodza ze starego irchowego plaszczyka.Mam nadzieje ze moj ''odwykowy'' uszytek sie wam spodoba.
a tu z kozaczkami za kolano,
Dziekuje za odwiedziny do milego
świetny blog zapraszam do mnie;) http://obiektywniepozakadrem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńciesze sie ze wpdadlas...
UsuńIzo współczuję odwyku, nie mogę sobie nawet wyobrazić Twojego cierpienia. A sukienka ładna, fajny też będzie z niej płaszczyk jak zdecydujesz się ją przerobić :)
OdpowiedzUsuńa dzisiaj juz sie moge smiac, najgorsze mam za soba usciski Joasiu
Usuńbo Izo jak mówią, człowiek zdrowy ma milion marzeń, chory tylko jedno. Rozumie cię bo ja kilka lat jadłam ketonal, teraz biorę sporadycznie jak już nie daję rady, czasami sami musimy zmierzyć się i zjeść tą żabę, u mnie pomogła operacja i uwolniłam się prawie całkowicie od bólu. A kiecka fajna :) Pozdrawiam, i życzę nocy ze snem, bo też wiem co to znaczy nie spać
OdpowiedzUsuńMoja droga Marznko mnie operacja juz nie pomoze, musze tyko dbac o siebie, tzn, sport sport, Wczoraj juz pol noc yprzespalam jest lepiej, i cisnienie spadlo, a bol wcale sie nie pogorszyl, zamiast tego biore inne swinstawa, no coz jestem szczesliwa ze jednego swinstwa sie pozbylam. Sciskam serdecznie
UsuńIzo, uszytek przepiękny, materiał i krój bardzo mi się podobają, a Ty jaka śliczna , naprawdę oczu nie można od Ciebie oderwać:)))
OdpowiedzUsuńŻyczę zdrówka:*
kurcze czuje sie mile pochlebionaAgnieszko, dziekuje serdeczie dziekuje
UsuńIzuniu, ja domyslalam sie, ze na cos sie leczysz, teraz wiem, ze bralas morfine, jako przciwbolwy srodek, ale dalej nie wiem z jakiego powodu.....musze Ci powiedziec, ze ja od 3 lat robie sobie zastrzyki MTX przeciew reumatoidalnemu zapaleniu stawow. Kiedy zachorowalam przed 3 laty z dnia na dzien, potem nie chodzilam 3 tygodnie...teraz na szczescie chodze, a nawet biegam, ale nadal robie te zastrzyki 1 w tygodniu w brzuch...okropne uczucie, ale co zrobic... Co oznaczaja bezsenne noce i senne dni dobrze wiem, bo to samo mam...siedze wtedy przed komputerem i najczesciej przgotowuje post lub tez szyje.
OdpowiedzUsuńSukienka piekna, jak na wytwor nocny to wrecz cudowna i przeslicznie w niej wygladsz, jestes radosna, promienna i szczesliwa...moze jak rozstalas sie z ta "trucizna", to odnienials sie i wygladsz kwitnaco i jak nowo nardodzona !!
Pozdrawiam serdecznie, Izuniu i duzo, duzo zdrowka zycze:)
Elu mnie nawali kregoslup, ale dalej biegam w szpilach, nauczona jestem, to nas bol polaczyl kochana, musze poczytac o tych zastrzykach. Dziekuje serdecznie Elu
UsuńIsabella jest forum neurochirurgiczne tam zakładka o chorobach kręgosłupa, kopalnia wiedzy i wsparcia, ja też ma kręgosłup chory, ale się nie daję, dyskopatia wielopoziomowa, szyjny po operacji i wstawieniu sztucznych dysków, ale życie jest piękne i się nie poddaje :)
UsuńTak, bol nas polaczyl, ale nie tylko bol cielesy, ale i tworczy!! Obje szyjemy i przerabiamy i jakos chorobami sie nie przejmujemy, potrafimy sie z tego sic i usmiech wciaz na twarzy mamy, a to najwazniejsze !
Usuń" Wo sind die Stärke, die unter Trene lachen,
eigene Sorge verborgen,
andre fröhlich machen"
"Gdzie sa ci silni, co ze lzami potrafia sie smic! Wlasne troski ukrywaja a innych roweselaja !"
To wlasnie my, Izo !!!
Zdrowenka jak najwiecej Ci zycze:):):)
Tak, bol nas polaczyl, ale nie tylko bol cielesy, ale i tworczy!! Obje szyjemy i przerabiamy i jakos chorobami sie nie przejmujemy, potrafimy sie z tego sic i usmiech wciaz na twarzy mamy, a to najwazniejsze !
Usuń" Wo sind die Stärke, die unter Trene lachen,
eigene Sorge verborgen,
andre fröhlich machen"
"Gdzie sa ci silni, co ze lzami potrafia sie smic! Wlasne troski ukrywaja a innych roweselaja !"
To wlasnie my, Izo !!!
Zdrowenka jak najwiecej Ci zycze:):):)
Gut siehst Du aus. Du siehst heute auch besonders glücklich aus. LG Sunny
OdpowiedzUsuńliebe Sunny ich bin Morpium los!!!!
Usuńwspółczuję :( ale mam nadzieję, że na dobre wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńpieknie wyglądasz :)
juz wyszlo to widac po mnie a przy okazji pare kg starcilam :) :)
UsuńIzuniu, jesteś piękną kobietą i taką radosną, chociaż masz teraz trudny okres, ale czy jesteś pewna, że w takiej zieleni jest Ci dobrze?
OdpowiedzUsuńhttp://lamodalena.blogspot.com/
nie jestem, ale kurcze kocham oliwke i nie moge sie jej oprzec, Buziaki
Usuńale wiesz, że jesteś śliczna :)
UsuńBardzo Ci współczuję i gratuluję jednocześnie, że pojęłaś taką decyzję, żeby pomału uwalniać się od tego nałogu. Wszystkie leki na jedno pomagają na inne rzeczy wpływają źle a już najgorsze, że uzależniają.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja sukienka, zwłaszcza, że szyta w takich okolicznościach. Jesteś taką radosną kobietą i pięknie wyglądasz w każdej kreacji. Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Krysiu masz racje ciesze sie ze sie tego pozbylam, teraz juz mi jest lepej, ale inne prochy musze brac dalej, ale tego najgorszego sie pozbylam i zauwazyla zeby bol sie powiekszyl. Dziekuje za mile slowa pozdrawiam serdecznie
UsuńJak zwykle piękna i radosna i tak trzymać !!!! Życzę dużo dużo zdrówka ,pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie:)
UsuńSwietna sukienka! Wygladasz sietnie! Ze tez nic nie powiedzialas wszesniej! Jestem penla podziwu! Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńdalam rade i jestem z siebie dumna, dziekuje serdecznie i pozdrawiam
UsuńDobrze, że już jest lepiej, zdrowiej i bierz się w garść, ja też od listopada nie mogę się pozbierać, zawsze "coś", ciśnienie miałam ponad 200 po zastrzykach, już był O,K i w czwartek znów 190/80. Weekendowy ruch dobrze mi zrobił.
OdpowiedzUsuńCo do sukienki, to świetna na zimę i fajnie wygląda. Pozdrawiam Iza...
Basiu jest baprawde dobrze, chociaz fakt ze ze pozbylam sie tego swinstwa nie zmienia postaci rzeczy ze biore inne , czyms musze bol usmierzyc przeciez, tak kochana Basiu starosc nie radosc. A wysokie cisnienie tez potrafi dobic, jak mi skakalo to bralam pol tableteczki i byl spkoj. Nie dajmy sie !!!
UsuńTo nie starość /my nie jesteśmy stare/, problemy zdrowotne mają również młodzi ludzie.
UsuńTeż brałam tabletki ale jak się uspokoiło to lekarka powiedziała, żeby ograniczać.
Wspaniale wyglądasz Iza :) Pozdrawiam serdecznie :* :*
OdpowiedzUsuńIzo jestem pod wrażeniem Twojej wytrwałości, siły ducha i hartu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło!
Liebe Isa,
OdpowiedzUsuńich hoffe, dass dir mit einer guten Schmerztherapie geholfen werden kann ohne Morphium und vor allem wüsche ich dir einen gesunden Schlaf. Dein Kleid sieht toll aus.
LG Sabine
Gen Dobre,
OdpowiedzUsuńdamit ist mein polnischer Wortschatz erschöpft,lach.
Dein Kleid sieht wunderbar und sehr modisch aus und auch der Rest des Outfits gefällt mir super.
Liebe Grüße Sabine
Pięknie ci w tej fryzurze i cudny uśmiech!
OdpowiedzUsuńMnie się Twój uszytek podoba :)) jesteś faktycznie promienna i radosna na fotkach po mimo cierpienia jakie Cie trawi, gratuluję wolności od morfiny, no i kolor włosów zmieniłaś, pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTym chyba różnisz się od hipochonndrykow, że napawde cierpisz i znosisz to tak promiennie.
OdpowiedzUsuńCi drudzy roztkliwiajac sie nad swoim zdrowym cialem są marudni i nieszczesliwi ;)
Tak trzymaj, odwyk to pierwszy krok.
Mnie sie podobasz w tej oliwce :) i jasniejszych wlosach :):)
Współczuję z całego serca:Sukienka jest bardzo ładna,nie do wiary że powstała w tak trudnym okresie dla Ciebie:)))Pozdrawiam serdecznie,siły i zdrowia życzę:)
OdpowiedzUsuńWspolczuje "odwyku", balys bardzo dzielna i swietnie sobie poradzilas!!! Zdrowka Ci zycze!!!
OdpowiedzUsuńJesi chodzi o sukienke, to mi sie osobiscie podoba strasznie - uwielbiam takie materialy, no i kolor jest super!! Poza tym masz zniewalajacy usmiech i genialna fryzurke:) Pozdrawiam. Anka
Iza, ty jesteś twarda baba, dasz radę i z tego wyjść! Powodzenia, łatwo nie będzie, ale wg mnie idziesz do przodu jak burza a do tego, gdybyś nie informowała o swoim stanie zdrowia, w życiu nie powiedziałabym, że masz jakikolwiek problem ze zdrowiem.
OdpowiedzUsuńSukienka wg mnie jest ok, ale pomysł z wszyciem zamka,żeby była płaszczem - rewelacja! :) :)
Izo wyglądasz promiennie, cieszę się, że dałaś radę i nadal dajesz.
OdpowiedzUsuńMój smutek nie dotyczy troski o mnie... Nie chcę jednak o tym publicznie pisać.
Pozdrawiam Cię ciepło.
Good luke and take care. Sorry I don't speak your language. Great dress.
OdpowiedzUsuńGdzie mój komentarz ??? :(:(:(
OdpowiedzUsuńPróba druga.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Izunia, życzę Ci, żebyś czuła się tak, jak wyglądasz, bo wyglądasz REWELACYJNIE !!! sukienka świetna.
Buziaczki :):):)
Toll siehst Du wieder aus! Ich freue mich immer, wenn ich dich lächeln sehe! LG Bärbel ☼
OdpowiedzUsuńIzo kochana, dobrze, że udało Ci się odstawić!! Na zdjeciach promieniejesz, uwielbiam je. A sukienka fantastyczna :-))) Ściskam Cię mocno!
OdpowiedzUsuńTa odwykowa suknia podyktowana brakiem snu wcale bezsennie nie wyszla..zawsze to nowy ciuszek, czyli to, co kobiecie najbardziej poptrzeba,,kolor wlosow chyba zmienilas bo jakies jasne sie zrobily..a poza tym odwyk dobrze ci robi..mlodniejesz.)
OdpowiedzUsuńJeśli to jest TA PEPITA -to świetnie Ci wyszła sukienka ,nie robiłabym płaszczyka tylko nosiłabym wiosną z szalem lub kurteczką skórzaną zależnie od temperatury. Fajny materiał. :*
OdpowiedzUsuńAha - w jasnych włosach -PIĘKNIE!!
OdpowiedzUsuńświetna fryzurka <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze... rzeczywiście przeszłaś, mozna powiedzieć, piekło... Iza jesteś wielka!!!! Kobieto! Niejeden by się załamał! Szacun wielki!!!
OdpowiedzUsuńDo tego kiecka wyszła świetna;)
NO i fryzurke masz fajną! :))
Ta kiecka jest genialna :)
OdpowiedzUsuńJesteś niezwykłą Kobietą. Tak, przez duże K. Powalasz sił a charakteru i światłem.
OdpowiedzUsuńA sukienka fajna, choć pomysł z płaszczem genialny!
Dużo zdrówka CI życzę, ja od niedawna mam rajd po lekarzach, mam nadzieję, ze coś się wyjaśni..
OdpowiedzUsuńSukienka super, jako płaszczyk też się sprawdzi:)