witajcie
dni sa coraz krotsze i zimniejsze, przyszla pora na plaszcze, wprawdzie ten nie szylam wlasnorecznie, ale wlasnorecznie wydalam na niego az 10€, to mozna go zaliczyc do Hanmade no nie??
Do tego wzoru dobralam raz biala koszule, bordowy pulower i bordowe spodnie skorkowe i bordowe Ankle Boots.
Welches Outfit gefehlt Euch am besten?
Druga wersja to jedwabna bluzka (prawdziwe hanmade) z wiazaniem pod szyja,Jeans i rzucajace sie w oczy Ankle Boots
I bezowa torebka, nie moze oczywiscie zabraknac bordowej szminki, ktorej mi zabraklo.
Mnie osobiscie podobaja sie te dwa zestawy,jeszcze jest trzecia mozliwosc noszenia tego plaszcza a mianowicie z mala czarna na wieczorowo i nie bedzie sie wygladac wulgarnie i tanio.
Moje kochane Panie ostatnio duzo zastanawialma sie nad tym co ja to tez na sobie dzwigam, w jakim jest to stylu, czy ja wogole mam jakis styl? Jezeli tak to jaki?Kto mi odpowie na to pytanie? ostatnio zastanawiam sie wlasnie nad zmiana wizerunku, ale jak zmieniac cos co trudno mi jest zdefiniowac,,,,
Napewno nie zaczne sie ubierac jak babcie, czyli moje rowiesniczki, po glowie mi chodzi minimalizm, ktory mi sie szalenie podoba, ale czy nie bedzie za nudny dla mnie, powiedzcie cos ok
Dziekuje juz z gory i serdecznie pozdrawiam
dni sa coraz krotsze i zimniejsze, przyszla pora na plaszcze, wprawdzie ten nie szylam wlasnorecznie, ale wlasnorecznie wydalam na niego az 10€, to mozna go zaliczyc do Hanmade no nie??
Do tego wzoru dobralam raz biala koszule, bordowy pulower i bordowe spodnie skorkowe i bordowe Ankle Boots.
Die Tage werden kürzer, die Temperaturen etwas kälter. Zeit, sich
ein neues Lieblingsstück zuzulegen.
Ich habe den Mantel zwar nicht selbst
genäht aber ich habe den selbst bezahlt (10€) kann man ihn doch Handmade nennen
oder?? Zu dem Mantel habe ich einmal beerenfarbene Lederhose, in gleiche
Farbe ein Pulli und weißes Hemd getragen und Ankle Boots, zweite Version
ist eine seidene
ecrue Schluppenbluse, Blue Jeans
und auffällige Wedges. Plus: kleine
Tasche in Beige.Welches Outfit gefehlt Euch am besten?
Druga wersja to jedwabna bluzka (prawdziwe hanmade) z wiazaniem pod szyja,Jeans i rzucajace sie w oczy Ankle Boots
I bezowa torebka, nie moze oczywiscie zabraknac bordowej szminki, ktorej mi zabraklo.
Mnie osobiscie podobaja sie te dwa zestawy,jeszcze jest trzecia mozliwosc noszenia tego plaszcza a mianowicie z mala czarna na wieczorowo i nie bedzie sie wygladac wulgarnie i tanio.
Moje kochane Panie ostatnio duzo zastanawialma sie nad tym co ja to tez na sobie dzwigam, w jakim jest to stylu, czy ja wogole mam jakis styl? Jezeli tak to jaki?Kto mi odpowie na to pytanie? ostatnio zastanawiam sie wlasnie nad zmiana wizerunku, ale jak zmieniac cos co trudno mi jest zdefiniowac,,,,
Napewno nie zaczne sie ubierac jak babcie, czyli moje rowiesniczki, po glowie mi chodzi minimalizm, ktory mi sie szalenie podoba, ale czy nie bedzie za nudny dla mnie, powiedzcie cos ok
Dziekuje juz z gory i serdecznie pozdrawiam
Ich dachte in letzter Zeit viel über das was ich so täglich
trage wie ist mein Stil, ob ich eigenen Stil habe? Wenn ja, welches? Wer kann mir
diese Frage beantworten? Ich will mein Image verändern, aber wie kann ich was verändern
wenn ich das nicht definieren kann?
Sicherlich fange ich nicht an, mich wie eine Großmutter,
oder meine Zeitgenossen zu kleiden, Minimalismus mag ich sehr, aber wenn es mir
zu langweilig ist, was dann??
jej nad tym samym zaczęłam się zastanawiać...i nawet wczoraj wieczorem zrobiłam rewolucję w szafie!!!!! no to bedziemy dwie pięknie i stylowe niedługo :D I zdecydowanie można zaliczyć to do handmade :D bużka.
OdpowiedzUsuńto chyba jesien nas tak nastroila, ale mnie jakos tak na smutno, ... stylowe niedlugo podoba mi sie buzka
UsuńDroga Izo oczywiście, że masz swój styl. Mimo wszystko każda z nas poszukuje cięgle czegoś nowego /zmian/ bo jesteśmy kobietami. Myślę, że powinnaś spróbować. Zobacz jaka kolosalna różnica jest w obu zestawach. Ten na górze robi z Ciebie dwa razy potężniejszą niż jesteś w rzeczywistości. Ten na dole wręcz Cię wyszczupla.Przy czym oba zestawy są bardzo fajne. Najlepiej idź w tym dobrym kierunku wyszczuplania i podwyższania sylwetki a wtedy będzie wszystko ok. Serdecznie pozdrawiam.http://balakier-style.pl/
OdpowiedzUsuńja jakos nie widze az takiej roznicy, napewno ta wyciagnieta z pod pulovera koszula skraca, no ale ja nie mam takiego oka fachowca i dziekuje za merytoryczny komentarz, czlowiek sie do konca zycia uczy, pozdrawiam serdecznie
UsuńBardziej podoba mi się druga stylizacja, szczególnie ta kokarda bluzki wystająca z płaszczyka :-)
OdpowiedzUsuńjest taka sokojniesza i elegantsza, dziekuje Iwonko buziaki
UsuńAuf jeden Fall hast du den Mantel von Hand selbst bezahlt und dann noch so günstig.
OdpowiedzUsuńGut schaut er aus, der Mantel. Deine zwei Kombinationen gefallen mir.
LG Cla
vielen Dank liebe Cla
UsuńFabulous in that animal print coat, dear Isabella.
OdpowiedzUsuńXXXXXXXXXXXXXXXXXX
:) :)
UsuńWiesz co Izo , na pierwsza stylizacja pomyślałam odważnie , fajnie . Jak zobaczyłam drugi to pomyślałam wow. I tak, zgadzam sie z Krysią - w pierwszym zestawie wysunieta koszula skraca sylwetkę i dodaje kg , drugi jest bezbłędny - 20 kg i o to chodzi . Gdybyś dodała czarne spodnie to już byłoby elegancko , mała czarna jak najbardziej , prosta bez udziwnień i sama w taki bym wskoczyła !
OdpowiedzUsuńHmm ... Do bordo tez cudnie wyglada - więc po prostu prosty krój , i bedzie boSko !
A skórzane spodnie solo i do czarnej koszuli i tez miodzio
Co do twoich dylematów stylowych - mysle ze kto jak kto ale Ty go masz , jest barwny , kobiecy i odważny ,czasem i to mi sie podoba . Minimalizm , tak ! Ale mysle ,ze na codzień znudziłby Cie . Więc używaj go , ale nie rezygnuj całkowicie z tyc porywów szaleństwa ;) bo masz urodę i temperament , wszystko by w kolorach i ich szalonych miksach wyglądać fantastycznie !!!
Pozdrawiam !
Wydawnictwo pracuje nad tym , żeby usunąć problem , chyba sie niespodziewali międzynarodowej kariery książki ;) hahaha
dziekuje, juz nie moge sie doczekac, bo nie mam co czytac juz,maja tam bardzo ciekawe inne pozycje,przeczytalam tez rezencje Twojej ksiazki, jestem dumna i pelna podziwu, i ciesze sie ze dzieki Blogowi jestem w stanie miec kontakt z tak interesujacymi ludzmi, szkoda ze nie w realu. I zycze Ci zeby Twoja ksiazka znalazla sie w ksiegarniach.
UsuńMinimalizm ale, chyba tylko jako mini-minimalizm.Nie znosze wlasciwie monotoni w ubraniu, ale minimalizm jako prosta forma kroju, prosta bez zaszewek, to co widzimy w Zarze np jak najbardziej, ale kolory musza u mnie byc, Chociaz staram sie nie przekraczac wiecej niz 3 kolory w ubraniach, wiecej nie bardzo lubie, a kocham juz od lat, ubierac sie w jedym kolorze, albo w w roznych odcieniach jednego koloru. Buziaczki Aniu dziekuje za mily komentarz
Podobają mi się oba zestawy. Chociaż z małymi poprawkami. W 1. schowałabym wystająca koszulę, w 2. zamieniałbym na czarne spodnie. Chyba faktycznie w drugim zestawie wyglądasz szczuplej.
OdpowiedzUsuńCo do minimalizmu, hmmm no nie wiem. Bardzo podoba mi się Twój styl; kolorowy, różnorodny, nieprzewidywalny. Minimalizm kojarzy mi się właśnie z babcinym.
Buziaczki, kochana :):):)
minimalizm- wykrojowy. proste formy, ale kolory jak najbardziej. Ta koszula to byla proba, ja w realu nigdy nie nosze koszul pod pulover, za goraco. Dziekuje Soniu. A widzialas te piekne bialoczarne buty u Bladowskiego? Zaraz pomyslalam o Tobie a sa piekne Buzka
UsuńOoooo Tak uwielbiam taka zabawę modą ;) Tu kokardka tu panterka, czerwień i tak mogłabym wymieniac po kolei. Pięknie Ci to wyszło Kochana :) Ślicznie!
OdpowiedzUsuńdziekuje ci Hummingbird jest mi milo, Pozdrawiam i sciskam
UsuńBardzo podoba mi się Twój styl i płaszczyk. We wszystkim wyglądasz pięknie i młodzieńczo, i nawet nie myśl że ktoś by Ci pozwolił zmienić image na babcię. :)) Buziaki. :)
OdpowiedzUsuńDaisy kochana na to wlasnie liczylam hi hi hi buziaki
UsuńMi się podoba zestaw zapięty płaszcz z kokardą i dżinsami. Chodź nie mówię że tamten jest zły. Z kapelusza nie rezygnuj. :)
OdpowiedzUsuńwlasnie mialam go zalozyc ale przez psinke, ktora naglila mnie do wyjscia zapomnialam. Buziaki
UsuńNominowałam Cię do wyróżnienia, zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje wpadne :)
UsuńEl abrigo es precioso y me gusta como lo llevas con ambos conjuntos! Un beso.
OdpowiedzUsuńhttp://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/
Maria gracias amablemente, querido isa
UsuńDo Twojego pierwszego zestawu zastosowałabym drobny lifting: zamiast tej koszuli i sweterka w serek, założyłabym Tobie bordowy lub czarny półgolf, lub golf z szerokim golfem. Drugi zestaw jest świetny, ale nie eksponowałabym tak tej kokardy.
OdpowiedzUsuńKażda z nas czasem całe życie szuka własnego stylu, lecz najczęściej ubiera to, co wygodne i to, co uda się kupić czy zrobić. Trzeba próbować i tyle. :))
mam taki szerszy bordowy golf, ale jest z innej epoki i ma szerokie rekawy, wiec ciasno wchodzi, chyba musze je dopasowac...Dziekuje serdecznie i buziaki posylam
UsuńWolę drugą stylizację. W pierwszej za dużo się dzieje. Jak dla mnie przynajmniej. Ale ja pewnie jestem właśnie babciowa i minimalistyczna ;) Przedmówczynie już chyba napisały o tym wszystko.
OdpowiedzUsuńCo do dywagacji stylowych, najważniejsze żebyś TY się dobrze czuła w tym co nosisz. Niewątpliwie już teraz masz własny styl.
krotko rzeczowo i na temat, dziekuje Ci Gosik serdecznie i buziaczki
UsuńPodoba mi się pierwsza stylizacja, ale bez bluzki na wierzch. Druga też jest ok, choć może nie do jeansów.
OdpowiedzUsuńOgraniczeń wiekowych dla panterek to zupełnie nie widzę :) wyglądasz bardzo dobrze!
och ta koszula, dziekuje serdecznie i pozdrawiam :)
UsuńJak mi się to wiązanie pod szyją podoba... Kiedyś sobie taką bluzkę uszyję:) Na przykładzie swojej mamy i jej koleżanek widzę, że większość kobiet w waszym wieku jest świadoma siebie i dopiero teraz zaczynają się ubierać tak, jak jeszcze 10 lat temu by się nie odważyły. A babcie u mnie fajnie wyglądają, chodzą w sukienkach w stylu lat '60, pewnie te sukienki są właśnie z tamtego okresu, no rewelacja:)
OdpowiedzUsuńSuper ten płaszcz! Pewnie go można na wiele więcej sposobów nosić, nie tylko na te trzy, ale takie pomysły przychodzą z czasem :) Sama tak mam :)
OdpowiedzUsuńNa pierwszym zdjęciu początkowo myślałam, że masz takie czerwone skórzane kozaki powyżej kolan i aż zdębiałam :) Cień się tak ułożył, a to spodnie się okazały :)
Ale mi się podoba ta wiązana bluzka, strasznie Ci pasuje :)
Nie potrafię określić Twojego stylu, jedyne, co mi przychodzi na myśl to: elegancki :)
Chodzi Ci o taki minimalizm jak np w Zarze oferują? :) Myślę, że świetnie by Ci pasowało. Ale nie byłoby Ci żal tych wszystkich fajnych, nieminimalistycznych ciuszków w Twojej szafie? :)
Proszę napisz mi maila z tymi informacjami z zeszłego posta: swiatasi@gmail.com
Z góry najmocniej dziękuję :)))
Asiu odpisalam, dziekuje serdecznie i ciesze sie ze Ci sie podoba, Takie kozaki uwazam ze nie bylyby zle,buziaki
UsuńAle z Pani elegantka:) i jedno i drugie połączenie świetne:)
OdpowiedzUsuń:) :) dziekuje Goniu
Usuń:) :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zwierzęce wzorki:-) Co do zmiany swojego wizerunku to chya każda z nasz od czasu do czasu o nim marzy:-) Przyznam się,ze mi np. prowadzenie bloga pozwoliło spojrzeć na siebie (chodzi o ubranie) z jeszcze większym dystansem. Teraz jeszcze lepiej widzę w czym mi dobrze, a co powinnam udoskonalać:-) Najważniejsze abyśmy same czuły się swietnie w tym co nosimy i szyjemy:-) Chętnie będę śledzićTwoja metamorfozę !
OdpowiedzUsuńczy do tego dojdzie?? calkowitej metamorfozy na pewno nie bedzie, ale ja tez duzo zawdzieczam prowadzeniu bloga masz racje, nabieramy dystansu do siebie, wazne zeby z czerpac z tego korzysci dla siebie, Buziaki
UsuńPiękny płaszczyk trafił się Tobie, chyba jestem zazdrosna: ) Ładnie się komponuje z tą bluzka z kokardą przy szyi: )
OdpowiedzUsuńzawsze zagladam na przeceny do H&M i czesto warto, dziekuje serdecznie :)
UsuńIzuniu! A jak Ty czulabys sie w takich prostych ubraniach? Uszyj sobie po prostu cos w takim minimalistycznym kroju i sprawdz. Mysle, ze taki styl wcale nie musi byc babciny, ja tez ostatni lubie proste kroje i swietnie sie w nich czuje, choc koloru tez sobie nie odmawiam.
OdpowiedzUsuńCo do zestawow, chyba juz dziewczyny wszystko powiedzialy. Mnie bardziej podoba sie ten pierwszy, bo lubie bordo. Jednak koszula burzy proporcje. Zdejmij ja, a zrobi sie nieco bardziej minimalistycznie;))) Buziaki. Anka
Aniu chyba mnie juz troche poznalas, i wiesz co i jak. Zobaczymy co bedzie dalej.Normalnie koszl nie nosze pod pulovery, sprobowalam i jesz zle. Intuicyjnie nigdy tak nie nosilam i zawsze mi cieplo jest. Buziaczki Aniu
OdpowiedzUsuńJestem za wersja z kolorem bordo :) co do stylu nie pomogę, a jeśli chodzi na zmianę na minimalizm, nie uważam go za nudny wręcz odwrotnie :)
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie Marzenko i ciesze sie ze Ci sie podoba buziaczki
UsuńKażdy ma swój styl i niewiele można w tej kwestii pomóc:)))mnie się podobają obydwie wersje może ta z bordowym troszeczkę bardziej:))))śliczny jest ten płaszczyk:))))Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńdziekuje serdecznie Reniu za komentarz i serdecznie pozdrawiam
Usuńgenialnie <3
OdpowiedzUsuń;)) ;) ;) ;) ;) ;) bardzo sobie cenie
UsuńHi Isa,
OdpowiedzUsuńmir gefällt definitiv das erste Outfit mit der Lederhose am besten. Sehr schick. Auf jeden Fall hast du DEINEN eigenen Stil. Es ist spannend, Lieblingsteile immer wieder neu zu kombinieren.
LG Sabine
liebe Sabine vielen, vielen Dank
UsuńPięknie pani wygląda szczególnie na zdjęciach nr 3, 10, 12. W tej stylizacji dla bordowych "skórzanych" spodni mały "-"
OdpowiedzUsuńposzlam zobaczyc ktore to sa i mnie tez sie bardzo podobaja.Pozdrawiam i dziekuje za komentarz
UsuńKazda z nas ma swoj styl! izo mi sie podobasz w obu stylizacjach :) tylko ta druga to tak jak lubie bo jest kokardka :) super . pozdrawiam i sle buziaczki xxx
OdpowiedzUsuńtak wlasnie myslalam jak zakladalam ta bluzke dziekuje i buziaczki Beato
Usuńświetne zestawy!!! płaszczyk podoba mi się w każdej wersji!!!
OdpowiedzUsuńa Ty się czasami nie zmieniaj! bądż sobą i nie zmuszaj się do niczego! Twój styl, to po prosty TY:D
mam taki sam;))
Taro o rany, ale sie boje :) na sile nic nie bedzie, a poza tym kochana przez prawie 45 lat tak sie stroilam, 45 bo pierwsze 15 lat to bylo inaczej, chociaz nie, juz mnie w podstawowce nauczycielka do domu wyslala, bo mialam za krotka spodnice :) i jej sie moja fryzura nie podobala.. Wiec wracam do poczatku po tylu latach ciezko cos zmienic, moze cos niecos :) buziaczki
UsuńOba zestewy ładne, w pierwszym daj jednak bluzkę do środka / muszę Ci powiedzieć, że też kiedyś tak założyłam białą koszulę z cienką bluzką i jednak nie bardzo mi to pasowało, trochę pogrubia/, zestaw nr.2 bardziej mi się podoba, wyglądasz szczuplej, spróbuj jeszcze z czarnymi spodniami, będzie bardziej elegancko. Co do stylu, to go masz, nie zmieniaj całkowicie ale pewne zmiany, jak tego chcesz, możesz wprowadzić, wszak "kobieta zmienną jest"...pozdrawiam Iza...
OdpowiedzUsuńtak Basiu masz racje, jestem Ci bardzo wdzieczna za te slowa i buziaczki sle
UsuńCudownie!!! :) Płaszczyk jest obłędny i najbardziej bym go widziała ze skórzanymi bordo spodniami i górą z drugiego zestawu :) Bosko <3
OdpowiedzUsuńCiekawie tutaj .... będę zaglądać :D
tak masz racje to rowniez moze ciekawie wygladac dziekuje za odwiedziny i merytoryczny komentarz...:)
Usuńaj uwielbiam zwierzęce wzory ! cudowny płaszczyk <3 a w połączeniu z burgundem wygląda nieziemsko ! rewelacyjny set , ogromna klasa !
OdpowiedzUsuńDaggistr bardzo cenie sobie Twoje zdanie i ogromnie sie ciesze ze Ci sie podoba :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że wiele osób powinno brać z ciebie przykład:) ja już nie chcę patrzeć jesienią tylko na czarne płaszcze... Pięknie wyglądasz w tym płaszczyku! Pozdrawiam i zapraszam Cię na recenzję Paryskiego Szyku. Może Cię zainteresuje:)
OdpowiedzUsuńok zaraz ide do Ciebie i dziekuje za mily komentarz :)
OdpowiedzUsuńJa stawiam na zestaw z kokardą, ponieważ ostatni zakochałas sie w żabotach! Ty zawsze wyglądasz elegancko wiec cóż sie powtarzać!!!
OdpowiedzUsuńJoasiu masz sie powtarzac i juz :)dziekuje i buziaczek
Usuńja też stawiam na kokardę :) Ja nie potrafiłabym ubierać się tylko w jednym stylu, to byłoby nudne! Ja lubię elegancko, sportowo, na luzie i w bluzie :))) to zależy tylko od mojego humoru i okoliczności
Usuń