sobota, 6 kwietnia 2013

patrzac na moje ostatnie zdjecia postanowilam,ze musze cos zrobic, zeby jakosc moich zdjec byla lepsza.
te zdjecia robione samowyzwalaczem jakos, nie wiem dlaczego, nie sa ostre. Opwiedzialam mezowi i wyobrazcie sobie,ze zaoferowal sie jako fotograf!!! Dzisiaj jeszcze sa robione stara metoda, ale obiecuje ze nastepne beda lepsze.
My kobiety o ksztaltach rubensowskich jezeli chcemy nie wygladac jak wlasne babcie,mamy ciagle pogorke. Wezmy naprzyklad nastepujacy szczegol pod uwage: koszula w spodnie lub spodniczke!!
ja jak wloze koszule w spodnie, ktore maja dosyc obcisle nogawki, wygladam groteskowo i musze sie sporo nagimnastykowac ( nie brac doslownie!!) zeby jako tako wygladac. W tym przypadku zostaje mi tylko cos maskujacego, a wiec marynarka albo sweterek, Sterczacy brzuch mozna rowniez ukryc torebka ale to jest wyjscie tyko ''do zdjecia''
albo mozna siedziec i nigdzie sie nie ruszac jak tutaj:

a jezeli juz musimy  sie ruszyc bo. np zaniepokojony szef  wzywa na dywanik,widzac nas od paru godzin w bezruchu, to zakladamy maskujacy sweterek jak np.ten z H&M:
albo stosujemy podwojna oslone sweterek i rece:))
Same widzicie nie jest latwo, tym bardziej jesli  lubimy piec co tydzien np.takie ciasto
(drozdzowe z serem i kruszonka z migdalami,a jak pachnie.....zapraszam)



ze nie ma co marzyc, iz kiedykolwiek sie tego ciezaru pozbedziemy,
I tym milym akcentem koncze i wam wszystkim, ktore mnie odwiedza zycze milego ( mamy juz polski odpowiednik ?)Weekendu, bedzie szycie oj bedzie

21 komentarzy:

  1. No czasami trzeba się kamuflować;) chociaż jesli chodzi o pozowanie do zdjęć to ja zawsze mam problem co zrobić z rękami;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja bluzka jest bardzo ładna:))wszystkie sposoby maskowania dobre:)))ja mam jeszcze jeden:nie biorę sobie wszystkiego do serca i czasem udaję że nie widzę:))))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę:)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Great look! Thank you for visit my blog. I'm now following you. Kisses dear.
    http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  4. Napisałam komentarz ale mi zniknął:)))Śliczna bluzeczka i Twoje propozycje na kamuflaż bardzo dobre ale nie masz co ukrywać:))) ja czasem udaje że nie widzę różnych niedoskonałości:)))Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje Reniu ciesze ze Ci sie podoba milej niedzieli rowniez

      Usuń
  5. Oj! Jak to fajnie, że mąż Ci będzie robił zdjęcia, będziesz miała prywatnego fotografa. Co do ukrywania tego i owego, to ja bluzeczki daję na wierzch nie do środka, apaszka czy szalik też pomaga. Tak jak Renia, udaje, że nie widzę niedoskonałości. Po 50-ce znacznie mi przybyło, chcę wrócić do dawnej wagi ale mi nie idzie. Ach! Te ciasta i ciasteczka, mój M staszny łasuch i na dodatek szczupły a ja, no cóż, czasami się skuszę i są tego efekty...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moj tez szczuply lasuch!!! Maz sie zgodzil jako fotograf ale on na nic nie ma czasu!

      Usuń
  6. uwielbiam drożdżowe :) a zestaw bardzo udany :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Maz ciasto pochwalil tzn.dobre.a Ty nocny marek jestes??!

    OdpowiedzUsuń
  8. Ha ha! na zdjęciach wyglądasz fajnie:)Nie wpadłabym na to że się kamuflujesz :)
    Fajnie że małżonek będzie robił Tobie zdjęcia, to bardzo ułatwia prowadzenie bloga. Bo ja mam największy problem ze zdjęciami:) A blog to przede wszystkim zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas dzisiaj piekne sloneczko wiec jakies zdjecia zrobimy...nie domyslilabym sie masz problem ze zdjeciami, takie fajne sa... buziaki

      Usuń
  9. Dziekuje za wizyte u mnie i mily komentarz!

    Prowadzisz fajnego bloga, ciekawe stylizacje i sympatyczne teksty - tak jak lubie:) Bede Cie podgladac:)
    Pozdrawiam serdecznie. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja juz kiedys Ci odpowiadalam, dlaczego nie ma tekstu??? no ale bardzo dziekuje, wpadaj

      Usuń
  10. piękna koszula i torebka:) i jakie pyszne ciacho:) mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobry tekst :) Mnie też mąż robi zdjęcia, ale musi walczyć o to moją córką :) Ach jak miło :) Mąż kupił nawet podręczniki o pozowaniu (dla mnie) i fotografowaniu (dla siebie) i nowy obiektyw, portretowy (jeszcze nie wykorzystany).
    A co do ciast, to na wszelki wypadek - nie piekę :)wtedy nie ma co jeść :):)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciacha najlepsze :D !
    zapraszamy do nas . oceniaj komentuj..:) każda Twoja opinia jest dla nas ważna poniewaz dopiero co zaczynamy.. :)
    http://polshymaxstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. dzieki za odwiedziny oczywiscie wpadne

    OdpowiedzUsuń
  14. Wow przeglądam i przeglądam i z tego co widzę to Pani powinna podawać porady o szyciu nie ja :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oh my goodness! Impгesѕivе articlе dude!

    Мany thanks, However I am having prοblеms with your RSS.
    I don't know the reason why I can't joіn іt.

    Is therе anyone else havіng idеntical RSЅ issuеs?
    Anyоne that knows the solutiοn can you kindlу respоnd?
    Thanks!!

    My web blog: fotograf blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Ηi theге, the whole thing iѕ gοing nicely here and ofcoursе eѵeгу one
    is sharing faсts, thаt's actually excellent, keep up writing.

    Also visit my web blog :: zdjęcia ślubne kraków

    OdpowiedzUsuń