piątek, 21 czerwca 2013

Burza i po burzy





















 Strasznie polubilam ta bluzeczke i dobrze mi sie ja nosi a znacie ten kawal:


przychodzi baba do lekarza: Panie doktorze mam sline bole brzucha, Pan Doktor:  no dobrze zobaczymy....tak ma Pani za malo seksu, i sciaga spodnie, i robi ''terapie'' po mowi prosze przejsc nadalsze badanie do mojego kolegi w drugim gabinecie, doktor stwiedza to samo i robi nastepna ''terapie'',powtarza sie to jeszcze 2 razy za piatym razem lekarz stwierdza tym razem :''jasne ma pani za duzo seksu''
''jak to panscy koledzy powiedzieli ze, jest odwrotnie'' na to pan doktor '' ach mloda kobieto,niech pani nie slucha malarzy''
I tym milym akcentem koncze, dziekuje za odwiedziny i za komentarze




40 komentarzy:

  1. Bluzeczka sliczna. Ostatnio "chodza" za mna gipiurowe fatalaszki. Pewnie skonczy sie na zakupach materialu i kolejnej... sukience :) Choc bluzeczka tez dobry pomysl.

    Niezly kawal :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam bluzke jest bardziej uniwersalna...dziekuje

      Usuń
  2. oo no widzisz ale mi spadłaś z nieba z tą bluzką, właśnie szukam na co przerobić by moją gipiurę....tylko sukienkę chce..ale nic to przedłuży się :D Bo właśnie o taki mega prosty fason mi chodzi :* !! A Twoja śliczna. U nas ciągle nie spadła ani kropla i jeszcze przewiało wszsytkie chmury więc u nas dziś tropiki, jak z dziećmi na spacer szłam to o 7 rano a teraz moczą się w basenie na balkonie bo inaczej kanał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i pewno sa marudne....bo przeciez taki upal meczy, pozdrawiam

      Usuń
    2. w basenie dają żyć...ale poza nim strasznie jęczał Matuesz, bo reszta jako tako :) więc było siedzenie w basenie :D

      Usuń
  3. U mnie w sklepie niestety nie ma gipuir, są tylko nieelastyczne koronki. Byłam nawet w poszukiwaniu gipiurowej zasłony w sklepie z zasłonami, ale tam są tylko takie wykończenia firan z organzy:) Wiem że można kupić w necie ale akurat to chciałabym najpierw podotykać:P

    Bardzo ładnie wyglądasz, u nas mogłoby tak popadać trochę, nie musiałabym dzisiaj jechać na działkę żeby podlać ogórki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ta i spodniczkowa gipiure kupilam w necie,zakladajac ze gipiura sama w sobie nie moze byc zla,orany jechac na dzialke za zadne skarby...dziekuje ipozdrawiam

      Usuń
    2. W końcu wtedy nie pojechałam tylko wybrałam się ze znajomymi nad wodę, jako niepiwkująca byłam kierowcą i wracałam w ekstremalną burzę z widocznością ograniczoną do 20m:) Ogórki same się podlały, dzisiaj też:D

      Usuń
  4. Witam kochana Izabello! Piękna ta bluzeczka! A Ty się w niej cudownie prezentujesz! Bardzo podobają mi się też różowe buciki:)) A w ogóle to bardzo lubię Cię w tych krótszych włoskach!
    Pozdrawiam ciepło, u nas wciąż upały i zero deszczu:) W szkole mam dziś fest u córki, więc zmykam:)
    Anna:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bluzka śliczna, a Ty wyglądasz w tej stylizacji szczególnie młodzieńczo :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczna ta bluzka; i wzór i fason. Mam ochotę na taką:) Może nie z gipiury, bo ta cholernie droga, ale coś pomyślę:)
    Pozdrawiam serdecznie ten upalny dzień.
    ps właśnie szyję kolejną sukienkę:))) Inspirujesz mnie, Izuniu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Soniu ta gipiura nie jest zas taka droga...ciekawi mnie Twoja nowa sukienka,dla ochlody posylam zimne usciski

      Usuń
  7. U nas była burza w nocy , dla odmiany było tak jasno jakby migocząca jarzeniówka sie paliła . I huk taki , jakby grzmoty udarzały po drugiej stronie ulicy . Pierwszy raz sie chyba bałam burzy , i do tego miałam dwie wystraszone dziewczynki nie spiace o 3 w nocy . A màż za oceanem chwilowo .....

    Twoja bluzeczka rewelacyjna , biała Kurteczka rownież ! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serdecznie dziekuje, jasie strasznie boje burz i nie wiem dlaczego silnego wiatru rowniez, a moj piesek szaleje ze strachu

      dziekuje i pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  8. Ależ Ty właśnie robisz za pogodynkę- pojawiasz się z kolejnym wpisem i od razu weselej:) Ja od wczoraj czekam na deszcz, miasto śmierdzi i też czeka, ale deszcz nie chce padać a prognozy trąbią, że właśnie pada, choć nie pada:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciesze sie niesamowicie ze tak uwazasz i posylam usciski

      Usuń
  9. Bluzeczka rewelacyjna! Bardzo lubię koronkowe rzeczy i właśnie sobie przypomniałam, że gdzieś miałam bluzeczkę z krótkim rękawem robioną na szydełku, idealną na takie upały. Muszę jej poszukać. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te blogi to wspaniala rzecz nie tylko inspiruja, ucza ale rowniez przypominaja ze w zakamarkach szaf lezy cos fajnego, posylam usciski

      Usuń
  10. Me gusta tu look y estás muy bonita! Un beso.
    http://www.solaanteelespejo.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  11. Z gipiury mówisz! Nie mam takiej, jakoś nie przepadam, nigdy nic takiego mi w łapki nie wpadło ale widzę, że fajna, może sobie takiej poszukam, Ty masz dobrze, zdolna, umiesz szyć to myk i już!
    Co do pogody to u mnie upał nadal, zero burzy, dzisiaj to było nie do wytrzymania ale "Dzięki bogu już weekend"...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam takimaterialbo mozna go ubierac wszedzie i na rozne okazje i fajnie sie nosi,taka bluzeczke szyje sie bardzo szybko, bo nie trzeba zadnych zaszewek....buziaczki Basiu i fajnego weekendu

      Usuń
  12. hahaha:D dobry kawał:D
    bluzeczka śliczna i bardzo mi się podoba w towarzystwie tych różowych, ażurowych butków:))
    u mnie upał wielki! w nocy prawie była burza, ale przeszła bokiem...i dobrze, bo mój pies umiera ze strachu, gdy słyszy grzmoty...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja tez sie starsznie boi,dziekuje za mile slowa

      Usuń
  13. Ta burza to była istna masakra. Droga z Heiderhofu zamieniła się w wodospad. I rzeczywiście, w południe musiałam zapalić światło! Dobrze, że już po wszystkim.

    Bardzo fajny zestawik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, teraz nasza ulica wyglada jak przed Spermüllem. Buziaczki

      Usuń
  14. Po burzy zawsze jest słońce.
    Ładnie wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w Bonn sie to nie sprawdza, wczoraj zachmurzenie z deszczami i dzisiaj rowniez zachmurzenie, pozdrawiam

      Usuń
  15. Śliczna ta bluzeczka i Ty w niej śliczna:D Niestety nie trafiłam jeszcze na taką gipiurę, a jak znajduję to jest strasznie droga :O U mnie burza dzisiaj była , ale na szczęście nie było gradu jak ostatnio.
    Był tak mocny że mam teraz do remontu dach z garażu i domku gospodarczego. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bluzeczka śliczna i pięknie wygląda ze spodniami, a raczej Ty pięknie wyglądasz w takim zestawie:)))pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu jak zwykle jestes korrekt, dziekuje i buziaczki

      Usuń
  17. slicza ta bluzeczka :), kiedys cicoia mi szyla duzo ubran z burdy :).

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bluzeczka swietna bardzo ci w niej elegancko. Gipiura piekna i bogata zawsze, to szlachetny material nie uwarzasz? Pieknie kochana, i te slodkie buciki, naprawde wyszlo super! Uszyc to jest sztuka i jeszcze sie zaprezentowac, Iza dobra robota :) xxx

    Pozdrawiam,

    Beata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Beatko tak gipiura jest elegancka, dlatego na codzien zalozylam dzinsy i kurtke skorkowa,,,buziaczki

      Usuń
  20. Jak zwykle rewelacyjne zestawinie.
    Bede sie powtarzac ale Uwielbiam Panią:)

    OdpowiedzUsuń